niedziela, 16 marca 2014

Pieczone bataty





To moje pierwsze spotkanie z tym, jeszcze egzotycznym dla nas, warzywem. W smaku jest niebywale spójny, słodkawy i przepysznie kremowy, a w konsystencji mięsisty i rozpływający się w ustach. Uwielbiam odkrywać nowe smaki, dzielić się nimi i poszukiwać kolejnych smakowych doznań. Bataty to skarbnica witamin. Zawierają one tak cenne związki jak: beta- karoten, który może zapobiegać nowotworom, błonnik rozpuszczalny, który zapobiega zaparciom, hemoroidom i otyłości (należy jeść je ze skórką). Zawierają fitosterole, które zmniejszają stężenie cholesterolu , mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia choroby nowotworowej, pektyny, które pomagają w utrzymaniu odpowiedniego stężenia cholesterolu, witaminy B6 i C, które pomagają zapobiegać chorobom serca, wylewom, depresji, wspomagają odporność, gojenie się ran, zapobiegają chorobom zwyrodnieniowym oczu oraz potas, który pomaga zapobiegać chorobie wieńcowej, obniża ciśnienie krwi, zapobiega kamicy nerkowej i wylewowi.

Przepis jest banalnie prosty.

Składniki na 2 porcje
  • 2 bataty
  • oliwa z oliwek
  • tymianek (świeży lub suszony)
  • sól i pieprz

Nastawiamy piekarnik na 200stopni. 
Myjemy i osuszamy nasze słodkie ziemniaki. Kroimy je w paski, w kawałki wedle uznania. Ważne aby były zbliżonych kształtów, to ułatwia ich jednolite upieczenie. Pokrojone, wkładamy do żaroodpornego naczynia, następnie skrapiamy oliwą z oliwek (ok 5 łyżek), oprószamy solą, pieprzem oraz tymiankiem. Mieszamy dłońmi, dokładnie smarując każdy kawałek batata. 
Pieczemy 45 minut do miękkości i chrupiącej skórki. 

Nie życzę smacznego, bo z pewnością takie wyjdą ;)





Brak komentarzy

Prześlij komentarz