Proste, wykwintne ciasto, które zadowoli podniebienie każdego łasucha. Beza z delikatnym śmietankowym nadzieniem przełamana kwaskowatą nutą malin. Spróbujcie koniecznie!
Składniki:
- 7białek
- szczypta soli
- 200g cukru pudru
- 1 budyń śmietankowy (35g/40g)
- 60g mąki ziemniaczanej
- 50g chipsów kokosowych
Nadzienie:
- 250g mascarpone
- 250ml śmietanki 36%
- 2 śmietanfixy
- małe opakowanie malin - około 200/250g
- W misie miksera umieszczamy białka z solą. Miksujemy 4 minuty na najwyższych obrotach.
- Następnie dodajemy po łyżce przesianego, bez brudek cukru pudru i ubijamy 15 minut.
- W oddzielnej miseczce łączymy mąkę z proszkiem budyniowym. Dodajemy po łyżce do białek i ubijamy następne 5 minut.
- Gdy białka będą już sztywne, gęste i błyszczące wykładamy je na blaszce od piekarnika (wyścielonej papierem do pieczenia). Blaszka powinna znaleźć się w podstawowym wyposażeniu piekarnika.
- Za pomocą dużej łyżki delikatnie rozsmarowujemy masę po całości. Powierzchnia powinna być w miarę równa. Nie zależy nam aby beza zbyt urosła. Posypujemy ją płatkami kokosowymi.
- Pieczemy 40minut w rozgrzanym piekarniku do 160 stopni.
- Po upieczeniu zostawiamy ciasto do ostygnięcia w otwartym piekarniku.
- Następnie wycinamy arkusz papieru do pieczenia o identycznych wymiarach upieczonego ciasta. (Beza powinna być wtedy delikatnie ciepła) Kładziemy go na niej, przykrywamy drugą blaszką i przekręcamy do góry nogami. Czyli na górze powinien znajdować się przyklejony papier, a na spodzie podpieczony kokos. Delikatnie odrywamy papier.
- W misie miksera umieszczamy śmietankę, po minucie ubijania dodajemy śmietanfix i ubijamy dalej do momentu, aż stanie się sztywna.
- Otwieramy mascarpone, dodajemy go po łyżce do śmietany i miksujemy tyko do połączenia składników.
- Powstałą masą smarujemy równomiernie blat bezowy. rozsypujemy maliny i zawijamy roladę. Na górze bezy nie powinny znajdować się maliny, ważne jest, aby ciasto skleiło się na końcu zwijania.
- Schładzamy 2 godziny. Nie zostawiajmy bezy na długi czas w lodówce, ponieważ zwilgotnieje i nie będzie już taka chrupka tylko stanie się gumowa. Najlepiej przygotujcie ją tego samego dnia, w którym ma zostać zjedzona. W razie pytać piszcie ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz