Kocham zupy - szczerą miłością. Spokojnie mogą zastąpić cały obiad, dzięki takim treściwym jak poniższa nie musimy gotować już drugiego dania, bo gwarantuję, że nie obędzie się bez dokładki. Przyjemnie pikantna, zdrowa i sycąca - to co lubię najbardziej.
Składniki:
- 700 g wołowiny (najlepiej z udźca) pokrojonej w 3cm paski
- 1 puszka ciecierzycy
- 4 ząbki czosnku
- 1 duża cebula
- kawałek ok 5cm imbiry startego na drobnej tartce
- 4 łodygi selera naciowego
- 3 marchewki
- 3 puszki krojonych pomidorów
- oliwa
- 1 łyżka kuminu
- 1 łyżeczka rozmiażdżonych ziaren kolendry
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżka kurkumy
- 1gwiazdka anyżu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 czubata łyżka harissy* - możemy zastąpić 2 papryczkami chili
- pół pęczka świeżej kolendry
- pół pęczka natki pietruszki
- sol
- woda
- Rozgrzewamy patelnię, wlewamy olej. Wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulkę, przetarty czosnek i imbir. Mieszamy przez 1 minutę.
- Dodajemy wołowinę i smażymy przez około 4 minuty.
- Dodajemy laskę cynamonu, kumin, kolendrę, kurkumę gałkę, anyż. Gdy tylko przyprawy zaczną wydobywać swój niepowtarzalny aromat przerzuć wszystko go garnka i zalej 1,5 l wody. Dodaj warzywa (pokrojoną w talarki marchewkę, seler, cieciorkę oraz pomidory). Duś aż warzywa będą miękkie. Dopraw solą oraz 1 czubatą łyżką harissy. Podawaj z kolendrą i natką pietruszki.
- 1 pomidor pozbawiony skórki i nasion
- 1 papryka
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku przetarte przez praskę
- 4 papryczki chili
- 1łyżeczka kuminu
- 1 łyżeczka zmiażdżonych ziaren kolendry
- 2 łyżki oliwy
- 4 łyżki soku z cytryny
- Warzywa kroimy w większą kostkę. Cebulkę, czosnek podsmażamy na patelni, dodajemy pomidora i paprykę oraz wszystkie przyprawy. Smażymy 3 minuty.
- Następnie wszystko wkładamy do blendera i miksujemy na gładką pastę.
- Wkładamy d czystego słoika. Aby przedłużyć trwałość pasty należy polać jej wierzch oliwa z oliwek, aby zablokować przejście bakterii.
Smacznego!